niedziela, 18 listopada 2012

18 dni do WW




Run mysza! Run!

Szczerze to nie wiem ile dokładnie ważę. 4 wejścia na moją wagę wyniki od 81 do 79kg. Uśredniłam wynik.

Co zrobić jak się jest na rygorystycznej diecie i się jej trzyma( i to nie tylko do wieczora),a tu nagle okazuje się, że obiad rodzinny. Przyjeżdża brat z bratową, mój facet i mama. Na stół wjadą gołąbki, żeberka i kiełbaski z rękawa a na deser paluszki ptysiowe. Wrrrrr a ja co powinnam zjeść? Sałatkę. O nie postanowiłam, że nie będę katowała się zieleniną jak reszta będzie jeść takie pyszne rzeczy. Ugotuję sobie zupę dyniową z aromatycznym czosnkiem, solą, pomidorami i podaną ze szczypiorkiem. Jeszcze będą chcieli spróbować:)

Menu do jour
Śniadanie: sałatka a'la bruschetta (pomidory, posiekana natka pietruszki, odrobina szczypiorku i czosnek)
2 Śniadanie: grejpfrut
Obiad: Zupa z dyni (gotujemy dynie, mixujemy ją z czosnkiem, solą i pomidorami, ozdabiamy szczypiorkiem lub pietruszką)
Kolacja: jeszcze nie mam pomysłu
 
Ostatnio zauważyłam że moja cera zaczyna robić się lekko pomarańczowa dlatego będę marchewkę jadła co dwa dni.
 
Minusy robienia diety w porze jesienno-zimowej.
-Więcej się marznie, ponieważ organizm jest mniej dożywiany.
-Jest się bardziej zmęczonym i ospałym co czasem pogarsza jeszcze fakt że dni są coraz krótsze a słońce rzadko kiedy wygląda zza chmur.
-JAK GŁODNY TO ZŁY!!!! Zawsze należy mieć coś przy sobie do jedzenia np. jabłko bo jak zaczyna mocno ssać w autobusie to można na kogoś nakrzyczeć lub się pobić.
Ceny warzyw są troszkę wyższe, poza marchewkami, no i dynią. Ale w końcu nie wydaje się na nic innego (słodycze, wędliny pieczywo ,które są dużo droższe od warzyw).

Brak komentarzy: