wtorek, 2 października 2012
6 dni do ważenia 2 października (wtorek)
Dziękuje za życzenia. Lubię imieniny zawsze jakiś dzień żeby zrobić coś czego się nie robi na co dzień, ale nie tak duży jak urodziny żeby tez zachlać pałę:)
Pardon za znów przerwę w pisaniu. Jeśli szukaliście kiedyś pracy to wiecie jak to jest. CV-ki CV-ki CV-ki.... wysyłanie przez neta, rozwożone i wysyłane w butelce.
Ale za to znalazłam coś fajnego w komentarzach od anonimka :)
Hihihi zapomnieli napisać na górze "poniedziałek":D
Moja dieta? ostatnio wkradło się troszkę oszukiwania ale godna. wcieliłam w życie zasadę "mniej a lepiej" czyli siostra słynnej diety MŻ (mniej żreć) tylko tyczy się słodyczy i innych niezdrowych rzeczy. Kiedyś zamiast kupić słodycz droższą i pyszniejszą wybierałam kilka tanich i się tym opychałam bo wychodziło więcej. Teraz postanowiłam to zmienić. Odkryłam pewne zło. Zło tak wielki i pyszne ze nie wypada mi go opisywać na tym blogu. Zło tak słodkie i chrupkie i rozpływające się w ustach, złamało mnie 3 dni pod rząd. Eh tak przyznaję się.
A wszystko przez chorobę i tabletki oraz syropy z cukrem... Byłam wolna od cukru, nie pragnęłam go. A tu nagle przymus picia syropu 4 razy dziennie! to mnie zniszczyło. Naszczęście waga stoi w miejscu i na dniach pewnie będę świętować 79-tke:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz